Patrycja Drabik - Social Media Manager

1. Jaka jest Twoja rola przy projekcie Toria?

Zajmuję się prowadzeniem mediów społecznościowych oraz PR-em, czyli kontaktem z mediami oraz influencerami. Przygotowuję do postów teksty, grafiki i wideo, głównie z wykorzystaniem materiałów wcześniej przygotowanych przez naszych grafików. Sama również nagrywam na żywo z Unity to, czego aktualnie potrzebuję i co chciałabym pokazać na naszych kanałach.

Gdy zbiera nam się dużo fajnych rzeczy do pokazania światu, przygotowuję Press Pack z artykułem i paczką graficznych assetów, który rozsyłam do mediów. Każda publikacja jest dla nas cenna, ponieważ słychać o grze i widać, że ludziom podoba się Toria i nie mogą się doczekać premiery tak samo jak my.

2. Co sprawia Ci największą przyjemność przy projekcie?

Obserwowanie owoców pracy zespołu. Sama nie mam wpływu na powstawanie gry - nie programuję, nie tworzę postaci, aren, czy grafik - więc fascynuje mnie to, jak wszystko zaczyna żyć własnym życiem. Bardzo lubię bawić się projektem w Unity - testować postacie, sprawdzać ich animacje, zachowania, patrzeć pod warstwy aren i dostrzegać różne szczegóły. Dlatego na socjalach staram się pokazywać dużo więcej niż gracze będą w stanie dostrzec na ekranach swoich urządzeń mobilnych w ferworze walki. Te wszystkie piękne detale są warte podkreślenia, bo Toria ma naprawdę wiele do zaoferowania.

3. Co było dla Ciebie największym wyzwaniem?

Z czasem musiałam zacząć nagrywać własne materiały z projektu w Unity, z którym nigdy wcześniej nie miałam do czynienia, więc nie wiedziałam, jak się do tego zabrać. Wszyscy z ekipy okazali się bardzo pomocni i cierpliwi, czasem tłumacząc mi jedno i to samo po trzy razy, aż w końcu załapałam.

Przy tym projekcie zaczęłam po raz pierwszy tworzyć krótkie formy wideo na większą skalę, więc na początku było to niezłym wyzwaniem. Próbowałam różnych metod - sklejałam fragmenty klipów, używałam efektów i dopasowywałam muzykę, która idealnie pasowałaby do obrazu. Tworząc krótkie treści, trzeba być na bieżąco z trendami i tym co jest aktualnie popularne, by było odkrywane i oglądane. Przyznam, że zabawy z trendami z początku były dla mnie twardym orzechem do zgryzienia, ale teraz mam głowę pełną pomysłów i nie mogę się doczekać, aż to wszystko ujrzy światło dzienne.

4. Jak wyglądały Twoje początki przy Torii?

Do projektu dołączyłam jako ostatnia z aktualnej ekipy, więc wdrożenie się w mocno rozbudowany świat gry trochę mi zajęło. Wszyscy posługiwali się oficjalnymi imionami postaci i nazwami aren, a ja nie miałam pojęcia, o czym mówią. Poświęciłam dużo czasu na studiowanie głównego dokumentu o Torii, który przygotował Daniel, nasz game designer, a potem poszczególnych plików i grafik, by lepiej zrozumieć cały świat gry. 

Postaci jest wiele i musiałam jakoś je odróżniać, więc przy nagrywaniu wideo nazywałam pliki postaci głównie po ich rasie lub moim skojarzeniu. Zoria to była dla mnie Elfką, Ziemira babcią, Bogdan rzeźnikiem, a Ziemowit rolnikiem. Mało profesjonalnie, ale jakoś musiałam sobie radzić. Sądzę, że gdyby ktoś teraz obudził mnie w środku nocy z pytaniem o imiona postaci, to wyrecytowałabym je bez problemu.

5. Jak spędzasz czas wolny?

Lubię słuchać muzyki, spotykać się ze znajomymi. Często w ręce wpadnie mi też książka lub komiks - w moim sercu najwięcej miejsca zajmują fantastyka i science fiction, uwielbiam historie o superbohaterach. W weekendy nie lubię siedzieć na miejscu, więc często gdzieś wyjeżdżam - jak nie konwent, to koncert. Gdy jednak jestem w domu, poświęcam czas swoim pasjom i hobby. Poza książkami, komiksami i muzyką, lubię dać coś z siebie i próbuję sił w pisaniu opowiadań czy wierszy. Nie zapominając oczywiście o mojej kotce, która domaga się zabawy 24/7.